3 lata- ale to szybko zleciało. Pamiętam, jak zaczynałem swoją przygodę z junior-dziennikarstwem na platformie Youngface.tv, gdzie pisałem różne teksty prasowe, w większości recenzje. Oprócz satysfakcji z rozwoju własnego języka i umiejętności w pisaniu, dawało to również możliwość konkurencji z innymi redaktorami z Polski, co sprawiało, że każdy chciał, aby jego artykuły były ciekawsze i bardziej wartościowe- tak właśnie zdobywałem coraz to nowe doświadczenia i umiejętności w pracy redaktora magazynu szkolnego.

Po upływie roku rozpocząłem pracę na platformie juniormedia.pl, która umożliwiała redagowanie naszego magazynu i ukazanie go na papierze. Również różne konkursy organizowane przez Polską PRESS, administratora Junior Media, pozwalały odkrywać nowe narzędzia i rozwiązania pomocne w tworzeniu gazety. Jednym z większych sukcesów była wygrana konkursu na najlepszą witrynę internetową.

Podczas pracy w “Dwójeczce” uczestniczyliśmy również w wielu wyjazdach m. in do Parlamentu RP, siedziby Tygodnika Ostrołęckiego czy też w spotkaniu z Tomaszem Sekielskim (człowiekiem, który za wszelkie zło tego świata obarczył Kościół katolicki i kler) oraz wyjazd do Żor na letnie warsztaty dziennikarskie, gdzie spotkałem redaktorów z całej Polski.
I właśnie tak to wyglądało. Z biegiem czasu do redakcji dołączali nowi “adepci” ,a ja zostałem zastępcą red. naczelnego i tak do dnia dzisiejszego. Przyszedł czas, aby opuścić szkołę i “dwójeczkę”. Wiele się tu nauczyłem i zdobyłem nową wiedzę o prasie. Wymieniałem się pomysłami z innymi oraz poznawałem ich punkt widzenia na różne tematy, które opisywaliśmy. Dowiedziałem się również więcej o procesie powstawania magazynu, a przede wszystkim zobaczyłem, jaka ważna jest rola zainteresowań w życiu człowieka. Jestem pewien, że wszystko to, co zyskałem podczas pracy w “Dwójeczce”, będzie przydatne i pożyteczne w przyszłości. Z tego miejsca chciałbym podziękować pani Basi Siwek za pomoc w odnalezieniu siebie jako redaktora, dobre rady, zaufanie oraz mojej polonistce p. Elżbiecie Więckowskiej, za wsparcie w rozwijaniu moich pasji i talentów. To było niezapomniane przeżycie.
Dziękuję raz jeszcze
